Kultura 04.12.2014

STUDENCKI NOCNY KLUB FILMOWY - Śmierć

W czwartek, 11 grudnia, o godz. 23.15 Kino Pod Baranami zaprasza studentów na najnowszy film reżysera Billy Elliota i Godzin, Stephena Daldry’ego - Śmieć.

 

Studencki Nocny Klub Filmowy to inicjatywa Kina Pod Baranami skierowana do studentów, którzy w każdy czwartek wieczorem spotykają się w kinie, żeby wspólnie oglądać premierowe filmy i dyskutować o nich do późnych godzin nocnych. Przed projekcją można napić się kawy, a w trakcie dyskusji posilić kanapką. Wszystko wliczone w cenę biletu.

 

Spotkania prowadzą studenci krakowskich uczelni - wybierają repertuar, przygotowują i wygłaszają wprowadzenie do filmu, moderują dyskusję. Każdy student może zostać gospodarzem wybranego spotkania. Najbardziej aktywni uczestnicy nagradzani są darmowymi biletami do Kina Pod Baranami.

 

Krótką prelekcję wygłosi Rafał Christ – student filmoznawstwa i wiedzy o nowych mediach UJ.

 

BILETY DLA STUDENTÓW: TYLKO 10 zł

 

ŚMIEĆ | TRASH

reż. Stephen Daldry, Brazylia/Wielka Brytania 2014, 113’

 

Trójka brazylijskich chłopców - Raphael, Gardo i Rato - wplątuje się przypadkowo w zakrojoną na szeroką skalę aferę korupcyjną z udziałem policjantów i wysoko postawionych polityków. Ścigani, torturowani i zastraszani, wspomagani jedynie przez młodą aktywistkę i cynicznego księdza, nie poddają się naciskom złych ludzi i wyruszają na ekscytującą i niebezpieczną przygodę, która całkowicie odmieni ich życie.


Śmieć to ekranizacja powieści Andy'ego Mulligana według scenariusza Richarda Curtisa (To właśnie miłośćCzas na miłość). Film sprawnie łączy sensacyjną intrygę z tematyką młodzieżową i nie stroni od ambicji kina społecznie zaangażowanego. Film Daldry'ego proponuje odważne i pozbawione kompromisów spojrzenie na Brazylię roku piłkarskiego mundialu, portretując kraj toczony przez korupcję i zmagający się z nędzą mieszkańców faweli; jednak Daldry unika drastyczności, sięgając w swoim filmie po baśniową konwencję. Reżyser o filmie: „To brazylijski film, i to nie tylko ze względu na ludzi, którzy go nakręcili, ale na marzenia i aspiracje trzech młodych chłopców, których historię oglądamy na ekranie”.