Relacja z Festiwalu Reportażu NON-FICTION 2018

W niedzielę zakończyła się 3. edycja Festiwalu Reportażu NON-FICTION. 3 lokalizacje, 7 bloków tematycznych, 40 gości, 6 wykładów w ramach Akademii NON-FICTION, ponad 2000 uczestników. Z roku na rok festiwalowy program prezentuje się bardziej okazale.

Temat edycji to już tradycja festiwalu. W tym roku program skonstruowany był wokół miasta. Główną festiwalową lokalizacją była przestrzeń nad klubem ZetPeTe (Dolne Młyny). Od wczesnego popołudnia można było oglądać trzy wystawy fotoreporterskie: „UN-POSED NY” Anny Kłosek i Damiana Chrobaka, „Reporterki” Magdaleny Wdowicz-Wierzbowskiej i „LUNIK IX” Damiana Lemańskiego. Jeśli chodzi o spotkania, festiwalowy piątek rozpoczął się rozmową Elżbiety Rybickiej z Beatą Chomątowską o rozmaitych aspektach fascynacji blokowiskiem. Następnie Konrad Kruczkowski pytał Katarzynę Boni o jej doświadczenie Zaatari, miasta-obozu dla uchodźców. O projekcie „Światła Małego Miasta” rozmawiali Agata Grabowska, Marcin Koczur, Katarzyna Gałek i Karol Rubinkiewicz. Piątek zakończył się burzliwą dyskusją o pracy w Polsce z udziałem Adriany Rozwadowskiej, Marka Szymaniaka, Olgi Gitkiewicz i Adama Puchejdy.

fot: Maciek Zygmunt

W sobotę w Pawilonie Wyspiańskiego od 10:00 trwały warsztaty reportażu z Marcinem Kąckim zorganizowane w ramach programu „Kraków – Miasto Literatury UNESCO”. Z kolei na Dolnych Młynów spotkanie goniło spotkanie. W radiowym bloku śląskim – dwa reportaże i dwie rozmowy Teresy Gut i Martyny Masztalerz: z Małgorzatą Nabel-Dybaś o niezwykłej historii rodzinnego wieżowca i Anną Dudzińską o krajobrazie górniczym sprzed 15 lat. Pomiędzy – rozmowa Joanny Kinowskiej z Anną Kłosek o trudnej pracy fotoreporterki. Od 16:00 maraton spotkań w bloku literackim. Równolegle – w ramach cyklu #opartenafaktach Łukasz Komuda o urobionych polskich pracownikach rozmawiał w Kawiarni Literackiej z debiutującym Markiem Szymaniakiem, a Szymon Kloska o bardzo skomplikowanej sytuacji społecznej w Belfaście z Olą Łojek. O tym, jakie będą miasta przyszłości, Paulinę Wilk pytał Rafał Romanowski. Można było przypuszczać, że gwoździem programu będzie spotkanie Doroty Leśniak-Rychlak z Filipem Springerem – przepełniona sala i ponad 200 osób świadczą same za siebie. Sobotni blok literacki zakończyło spotkanie z Raną Dasguptą, lautratem Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego – o Delhi i nie tylko pytał Piotr Kofta. Wieczorem w ogródku ZetPeTe – świetne spotkanie Jakuba Majmurka z Lidią Dudą o drodze od reportażu do dokumentu poprzedziło pokaz dwóch filmów autorki: „Nie zgadzam się na świat, w którym żyją moi bohaterowie” i „Uwikłanych”. Sobotę zakończył koncert Roberta Piernikowskiego z materiałem „NO FUN” – jedną z najbardziej zanurzonych w mieście płyt ubiegłego roku.

fot: Maciek Zygmunt

Niedziela to ostatnie spotkanie w bloku radiowym i historia Będzina z 1944 roku opowiadana przez bohaterów reportażu Eweliny Kosałki-Passii. Następnie – o niesamowitym Petersburgu Zbigniew Rokita rozmawiał ze Joanną Czeczott. O meksykańskich czarownikach, którzy mają swoje strony na facebooku, Tomaszowi Pindelowi opowiadała Ola Synowiec, której książka miała premierę tuż po festiwalu. Niezwykle barwną osobowością okazał się Francesco M. Cataluccio, drugi zagraniczny gość festiwalu, z którym rozmawiała Justyna Sobolewska. Festiwal zakończyło spotkanie Anny Goc z Marcinem Kąckim, który opowiadał o kulisach powstawania jego dwóch reportaży z Białegostoku i Poznania.

fot: Maciek Zygmunt

Przez wszystkie dni w Pawilonie Wyspiańskiego odbywały się także wykłady w ramach Akademii NON-FICTION. Zajęcia poprowadzili prof. Kazimierz Wolny-Zmorzyński, prof. Igor Borkowski, Marek Miller, Julianna Jonek, prof. Jacek Wasilewski i Dawid Serafin.

Uwagę zwracała duża frekwencja na spotkaniach, fantastycznie zaaranżowana przestrzeń na Dolnych Młynów i wyróżniająca się identyfikacja wizualna związana z tematem edycji. Widać, że festiwal może tylko rosnąć. Organizatorzy ogłosili już termin przyszłorocznej edycji: 5–7 lipca 2019 roku.

Filmy, zdjęcia, relacje ze spotkań na festiwalowym facebooku.