Lifestyle 25.01.2023

Jak uczyć dziecko bezpiecznego korzystania z sieci?

Mówi się, że ten kto nie potrafi korzystać z sieci jest analfabetą wtórnym. Rzeczywiście trudno się z tym nie zgodzić biorąc pod uwagę fakt, że Internet jest w naszym życiu na co dzień i co istotne służy zarówno do pracy, rozrywki, ale i ułatwia życie. Pomyślcie tylko komu chciałoby się ponownie opłacać rachunki w banku i stać w długich kolejkach, skoro można wszystko zrobić przez sieć. Jest to nie tylko łatwe, ale i wygodne. Oczywiście Internet ma też zagrożenia, których trzeba unikać. Jednak biorąc pod uwagę udogodnienia i zagrożenia można stwierdzić, że niczym w antybiotykoterapii korzyści przewyższają ryzyko. Dziś podpowiemy Wam jak uczyć dziecko bezpiecznego korzystania z sieci.

 

Czy dziecko powinno korzystać z Internetu?

Odpowiedź jest prosta i brzmi „tak”. Rzecz jasna nie w wieku 3 lat, ale w momencie, gdy potrafi już czytać i pisać. Wtedy można też rozpocząć naukę korzystania z komputera, ale i sieci. Dziecko musi zawsze znajdować się pod nadzorem. Przerażające wydaje się to, że są rodzice, którzy pod płaszczykiem ochrony zakazują dzieciom korzystania z sieci i w ten sposób skazują je na wykluczenie. Brak umiejętności korzystania z Internetu jest krzywdzący i rzutuje na całe życie. W końcu we współczesnych czasach czy się to komuś podoba, czy też nie Internet i technologia nam towarzyszą. Swoją drogą nie oznacza to wcale, że każdy na co dzień musi korzystać z Internetu – to Wasz wybór, ale jednak każdy powinien posiadać tę umiejętność. Dzieci szybko się uczą i co ważne nauka jest wtedy dla nich najbardziej efektywna. Nie można więc zabraniać dzieciom uczenia się, tylko dlatego, że boicie się zagrożeń. Biorąc pod uwagę taki tok myślenia każdy człowiek powinien siedzieć w bunkrze pod kołdrą, wszak zawsze może się znaleźć jakieś zagrożenie. Dzieci trzeba edukować. W końcu każdy rodzic uczy swoją pociechę, że nie można brać słodyczy od obcych osób, tak też trzeba uczyć bezpiecznego korzystania z sieci. Pamiętajcie jeszcze, że niezależnie, gdzie mieszkacie czy jest to Pszów, wieś w Małopolsce czy też miejscowość Zawady Internet i tak będzie Wam i waszym dzieciom towarzyszył.

 

 

Nauka rzecz ważna

Rodzicie powinni do nauki bezpiecznego korzystania z sieci podejść z pełnym zaangażowaniem. Przede wszystkim dziecko powinno korzystać z Internetu przede wszystkim w celach naukowych. Owszem może też oglądać na komputerze odpowiednie do wieku filmy. Gdy dziecko nie jest jeszcze świadome zagrożeń, rodzice powinni nadzorować jego naukę i zabawę. Jednocześnie muszą też uczyć, że nie można rozmawiać z obcymi osobami w sieci nawet, gdy piszą, iż są w tym samym wieku. Trzeba też nauczyć dziecko, że nie można w żadnym przypadku podawać swoich danych, adresu, telefonu, ani też wysyłać zdjęć. Jeżeli ktoś o to prosi, to bezwzględnie powinny wiedzieć, by Was rodziców o tym powiadomić. Przy czym wasza reakcja musi być odpowiednia.

 

Co należy zrobić?

Nie możecie po prostu wyłączyć sieci i powiedzieć, że koniec z korzystaniem z Internetu. Musicie pochwalić dziecko za czujność, a potem w razie konieczności zgłosić sprawę odpowiednim służbą. Mamy tutaj na myśli sytuacje, gdy ktoś prosi dziecko o jakieś zdjęcia. Dzieci muszą wiedzieć, że pewnych rzeczy nie można robić, bo wiążą się z konsekwencjami. A teraz nieco odbiegniemy od tematu i polecimy Wam dobry Internet w Zawadach. Jest tani i szybki, a więc sprawdzi się dla całej rodziny.

 

Rozmawiajcie także z nastolatkami

Niestety z roku na rok rośnie liczbą cyberprzestępstw i szantaży. Nastolatkowie nieświadomi ryzyka czy konsekwencji potrafią wysyłać zdjęcia, a potem są szantażowani. Dlatego także z nimi trzeba rozmawiać o zagrożeniach. Nie można liczyć, że młodzież jest już na tyle świadoma zagrożeń, że nie ulegnie naleganiom. Cyberprzestępcy potrafią podszywać się pod innych nastolatków czy młodych dorosłych i rozkochiwać w sobie młodzież, a gdy ta wpadnie w ich „sidła” zaczyna się szantaż. Wasze dziecko w takiej sytuacji powinno wiedzieć, że nawet jeżeli popełni błąd może liczyć na Waszą pomoc. Nie możecie więc wygłaszać moralizatorskich mów, lecz musicie wspierać dziecko i pamiętać, że nawet osobom dorosłym zdarzają się takie błędy. Doskonałym przykładem jest kobieta z Anglii, która dla „internetowej miłości” straciła oszczędności życia.