Kultura 23.06.2017

In Crudo - Pierwsza scena Festiwalu EtnoKraków/Rozstaje 2017

Jedną z największych wartości tegorocznej odsłony Festiwalu EtnoKraków/Rozstaje będzie obcowanie z muzyką bezpośrednio odwołującą się do tradycji i ludowych źródeł. Pełne oblicze wydarzenia stworzą dwie wzajemnie dopełniające się sceny: In Crudo oraz Inspiracje. Pierwsza jest hołdem składanym dawnej muzyce. Druga stanowi przykład szukania własnego muzycznego głosu pozostającego w zachwycie nad muzyką tradycyjną, ale też sięgającego po współczesne środki artystycznej wypowiedzi. Tegoroczny Festiwal będzie wyjątkowym spotkaniem tradycji z nowoczesnością, a występy artystów odczytamy w kontekście Listy Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego Ludzkości UNESCO.

 

Festiwal EtnoKraków/Rozstaje jest prezentacją artystów przynależących do różnych kultur, co stanowi bezcenny walor i gest w świecie zdominowanym konfliktami i nieufnością wobec innych. W ramach wydarzenia okazją do szczególnych wrażeń, odkryć, fascynacji i naturalnych emocji będzie spotkanie z muzyką „in crudo” (surową, pierwotną) – twórczością, która bezpośrednio nawiązuje do ludowego, tradycyjnego wzorca. Ta część festiwalu jest hołdem składanym dawnej muzyce, jest bijącym źródłem wiejskiej czy tradycyjnej muzyki – i próbą jak najwierniejszego oddawania jej ducha, sensu i brzmienia.

 

Filozofię sceny „In Crudo”, która łączy piękno z głębokim namysłem i szacunkiem do tradycji, przez bezpośrednie odwołania, czy kontynuację dokonań dawnych mistrzów, zaprezentują na Festiwalu m.in.:

  • Trebunie-Tutki & Urmuli Quintet (5 lipca, g. 18, Kościół Św. Katarzyny) we wspaniałym wspólnym polsko – gruzińskim projekcie „Duch gór”
  • Debashish Bhattacharya (5 lipca, g. 19.30, Kościół Św. Katarzyny) – hinduski mistrz gitary slide
  • Torgeir Vassvik & Ural Pop (5 lipca, g. 22:15 Strefa, Ul. Św. Tomasza 31), norwesko-fińska grupa odwołująca się do tradycyjnych pieśni Saamów i muzycznych wpływów ugro-fińskich
  • Kayhan Kalhor & Maria Pomianowska (6 lipca, g. 21, Kościół Św. Katarzyny), czyli irański wirtuoz instrumentu kemencze w spotkaniu ze znakomitą polską artystką
  • Kapela Maliszów (7 lipca, g 18, Żydowskie Muzeum Galicja) – jedna z najznakomitszych dziś grup czerpiących z polskiej muzyki ludowej
  • Ola Bilińska / Libelid (8 lipca, g. 18, Żydowskie Muzeum Galicja), czyli fascynujące spotkanie z piosenkami miłosnymi w jidysz
  • Homayoon (8 lipca, g. 19 Plac Wolnica), czyli żywe piękno tradycji perskiej
  • Debalina Bhowmick & Folks Of Bengal (8 lipca, g. 21.30, Plac Wolnica), artyści z Indii prezentujący muzyczną kulturę bengalską

 

Aktywność wielu wykonawców wiąże się z tymi aspektami światowego dziedzictwa kultury, które podlegają nadzwyczajnej uwadze UNESCO. Przykładów jest wiele. Kayhan Kalhor, uznawany za ambasadora irańskiej sceny muzycznej, jest światowej sławy wirtuozem gry na kemencze – tradycyjnym, perskim instrumencie strunowym, wpisanym na Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego Ludzkości. Na tej samej Liście znajdują się też  m.in. Pieśni z Sanaa (Jemen), które są istotną inspiracją repertuaru grupy Gulaza. Znalazł się tam również gruziński śpiew polifoniczny, praktykowany w ramach projektu „Duch gór” przez kwintet Urmuli, oraz wykorzystywany przez ten sam zespół podwójnostroikowy dęty drewniany duduk. Podobnie fujara słowacka, którą usłyszymy podczas koncertu Katariny Malikovej.  Na Liście znajduje się, także tradycja pieśni ludu Saami  – joik, którą przypominać będzie zespół Ural Pop oraz Pieśni runiczne, tradycja estońskiego wybrzeża Bałtyku, które wykorzystuje m.in. trio Pulkkinen – Räss – Sadovska. Inny z elementów twórczości tego tria – alpejska tradycja jodłowania jest w zaawansowanym etapie procedur włączenia do światowej listy zabytków niematerialnych UNESCO. Dodajmy, że wykorzystywany przez Torgeira Vassvika i grupę Ural Pop język ludu Saami wpisany jest do Czerwonej Księgi UNESCO – Języków Zagrożonych. Tradycja Baulów, którą przywołuje indyjski zespół Folks Of Bengal i śpiewaczka Debalina Bhowmick została ujęta na liście arcydzieł Ustnego i Niematerialnego Dziedzictwa Ludzkości UNESCO. Wspomnijmy wreszcie o tym, że wykorzystywane przez Trebunie-Tutki dudy podhalańskie trafiły na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego; zaakcentowano zarówno kunszt wytwarzania kozy, czyli dud podhalańskich, jak i umiejętności gry na nich. Festiwal będzie wyjątkową okazją do przysłuchania się brzmieniu  z jednej strony fujary słowackiej, z drugiej – podhalańskich dud.