Wywiady 02.03.2014

101 MURALI DLA KRAKOWA

Murale zdobywają coraz większą popularność w polskich miastach. Łódzkie Urban Forms, Gdańska Szkoła Muralu, Katowickie Street Art Festival to tylko kilka przykładów prężnych organizacji skupiających się na promocji sztuki w strefie miejskiej za pomocą nowoczesnego muralu.W ten sposób szara tkanka miejska rękami artystów staje się nośnikiem sztuki, ożywiając i rewitalizując miasto nie tylko wizualnie ale i społecznie.

W Krakowie Powstaje właśnie Fundacja skupiająca artystów, kuratorów, krytyków i menadżerów kultury, którzy łączą siły w celu powołania całorocznego programu tworzenia kontekstowych murali i działań o charakterze street artowym w wybranych obszarach miasta. W ramach projektu " 101 Murali dla Krakowa" jeszcze w tym roku ogłoszony zostanie konkurs na projekt muralu, skierowany do artystów z różnych obszarów sztuki współczesnej (projektantów graficznych, designerów, ilustratorów, twórców komiksów, malarzy, itd.) Realizacja projektu wyłonionego w konkursie nastąpi wiosną 2014 r. i zostanie sfinansowana ze środków pozyskanych przez Fundację. 

Rąbka tajemnicy uchylił, specjalnie dla PODAJ DALEJ, Artur Wabik - dyrektor artystyczny projektu 101 Murali dla Krakowa.

Jakie szanse dla artystów daje ten projekt? Kim będą twórcy?

Ogromne. Chcialibyśmy, aby do rozpisywanych przez nas konkursów stawali zarówno artyści doświadczeni w street arcie, jak i osoby działające dotychczas na zupełnie innych polach sztuki współczesnej – malarze, designerzy, projektanci graficzni, ilustratorzy, twórcy komiksów, itd. Gwarantujemy im ściany, materiały i pomoc logistyczną w realizacji zgłoszonych, a następnie pozytywnie zweryfikowanych przez naszą radę artystyczną projektów. W ten sposób każdy twórca – także ten, który zechce zaprojektowac mural, a nie będzie potrafił go samodzielnie zrealizować – zyska swoją szansę. To jest propozycja, z jaką nie spotkałem się jak dotąd nigdzie indziej w Polsce.

Czy w Krakowie jest miejsce na 101 murali?

Może nie dosłownie na 101, albo przynajmniej nie na wszystkie naraz [śmiech]. Na ulicach Krakowa istnieje już około 20 realizacji malarskich o powierzchni większej niż 100 m kwadratowych. Należy jednak pamiętać, że murale te są obecnie stłoczone na terenie Starego Miasta, ewentualnie w przylegających doń dzielnicach, jak Krowodrza czy Podgórze. Ze względów urbanistycznych naturalnym kierunkiem dla rozwoju wielkoformatowego malarstwa w przestrzeni publicznej miasta Krakowa wydają się dzielnice południowo-wschodnie: Bieżanów-Prokocim, Czyżyny, a finalnie także Nowa Huta. Ponadto te odsuniete od centrum miasta obszary cierpią ciągle na niedobór wydarzeń o charakterze artystyczno-kulturalnym. Szczególnie zainteresowani jesteśmy działaniem w dzielnicach o nieco zatartej dziś tożsamości, jak Grzegórzki, lub wręcz nieistniejących formalnie, jak Ludwinów czy Zabłocie.

Co może zyskać miasto dzięki temu projektowi?

Street Art, a w szczególności jego najbardziej spektakularna forma, jaką są murale, stanowi atrakcję turytyczną wielu miast Europy Zachodniej. Inicjowanie i ochronę nieinstytucjonalnej sztuki w przestrzeni publicznej wpisano w strategię rozwoju kultury takich miast, jak: Florencja, Wiedeń czy Wilno. Dobrze przemyślane, kontekstowe murale mogą przyczynić się do rewitalizacji przestrzeni publicznej, poruszać ważne tematy, a także być zaczynem dla formowania się lokalnych społeczności. Zależy nam na realizacjach o charakterze site specific, które będa ściśle odnosić się do przestrzeni, w której powstają. Wierzę, że działania tego typu wpływają na kształtowanie się lub - w niektórych wypadkach - odtwarzanie tożsamości miasta.

Zapraszamy na profil Facebook "101 Murali dla Krakowa"